Szlachetna Paczka od przyjaciół z gdańskiego lotniska
Święta to szczególny czas dzielenia się radością, miłością i dobrocią. Już kolejny raz pracownicy Portu Lotniczego Gdańsk zjednoczyli siły, otworzyli serca i portfele, by święta dla rodziny pani Magdaleny były wyjątkowe.
W tym roku marzeniem dzieci były sanki i Święty Mikołaj przyniesie im piękne niebieskie sanki. Pani Magdalena marzyła o opiekaczu do kanapek, udało się kupić aż dwa. Z pieniędzy zebranych wśród pracowników lotniska zakupiono także artykuły spożywcze i chemiczne oraz kosmetyki. W paczce znalazły się także bloki rysunkowe, kredki, mazaki, zabawki i książki dla dzieci oraz ubrania i buty. Są też perfumy dla mamy.
Pani Magdalena ma 39 lat. Jest wdową samotnie wychowującą trzech chłopców (Antek 2, Piotr 4 i Paweł 4 lata) i znalazła się w trudnej sytuacji. Czerpie siłę z miłości do dzieci, to one nadają sens jej życiu. Rodzina spędza wiele czasu na wspólnych zabawach. Paweł ma zdolności plastyczne, a Piotr to mistrz majsterkowania. Najmłodszy z braci Antek najchętniej spędza czas na placu zabaw.
Już po raz piąty pracownicy Portu Lotniczego w Gdańsku zaangażowali się w Szlachetną Paczkę i sprawili, że dla kolejnej rodziny święta Bożego Narodzenia będą milsze i bezpieczniejsze.